
Moje przeznaczenie , mój wybór.
Moje przeznaczenie , mój wybór.
(...) po kres naszego istnienia.
Dopóki nie połączy ich świadomość,
nigdy się nie zbuntują; dopóki się nie zbuntują, nie staną się świadomi.
A droga wiedzie w przód i w przód
Choć zaczęła się tuż za progiem –
I w dal przede mną mknie na wschód,
A ja wciąż za nią – tak jak mogę…
Skorymi stopy za nią w ślad –
Aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł…
A potem dokąd? – rzec nie mogę.
I tak ich nienawidzę. Inna sprawa, że teraz nienawidzę prawie wszystkich, a siebie najbardziej.
Czasem potrzeba siły, żeby rzucić wszystko w cholerę.
Rzeczywistość na tym właśnie polega,że nie można się cofnąć i zacząć grać od nowa.
"Jak to miło móc zwalić wszystko na przeznaczenie"
Gdybyśmy cały czas byli szczęśliwi, przestałoby nas to cieszyć.
Niech wam wystarczy wierzyć, że tak jest, a nie dociekać, dlaczego jest.
Książki są cudowne, bo po każdym przewróceniu strony napotyka się coś nowego, coś czego się jeszcze nie znało.