Wybierając zwątpienie jako filozofię życia to tak, jak wybierać bezruch ...
Wybierając zwątpienie jako filozofię życia to tak, jak wybierać bezruch jako sposób przemieszczania się w przestrzeni.
Są tacy, co okradną nawet wiejski kościółek. I są tacy, co oddadzą ostatni grosz dla chorego.
Czasami po prostu nie było dobrych wyborów.
Cały świat jest straszliwie przepełniony wspomnieniami tej, która istniała i którą stracił.
To, za czym goniłam nie
jest tym czego potrzebuję.
Lubił mówić, że nie pasuje nigdzie i dlatego pasuje wszędzie.
Czasem życie jest polem bitwy. Musimy robić to, co wiemy, że trzeba, a nie co chcemy.
To dziwne źródło samotności: Wiedzieć o ludziach rzeczy, których sami o sobie nie wiedzą.
Dno - poziom, z którego nie możesz upaść niżej, chyba że weźmiesz łopatę i zaczniesz kopać.
Jak ocalisz jedno życie, jesteś bohaterem. Jak ocalisz tysiąc, jesteś pielęgniarką.
Nie wiem czy u mnie bardziej złamane jest serce, czy umysł.