Zniewoleniu towarzyszy pewna specyficzna forma wolności. Czasem wzięcie się w ...
Zniewoleniu towarzyszy pewna specyficzna forma wolności. Czasem wzięcie się w karby jest synonimem odpuszczenia.
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
Moje pragnienia są zbyt słabe, nie mogą mną kierować.
Od dzisiaj jestem pokryta teflonem - wszystko po mnie spływa, nic nie zostaje.
Czyż każdy z nas nie wyciąga wniosków w głębi własnej ciszy?
Nie da się cofnąć zegara, ale można jeszcze raz go nakręcić.
Przypisywanie sobie winy donikąd nas nie zaprowadzi- stwierdziła.
To tylko ból, pomyślałam...
Większość szuka w miłości wieczystej ojczyzny. Inni, ale bardzo nieliczni, wiecznego podróżowania. Ci ostatni są melancholikami, którzy muszą obawiać się zetknięcia z Matką-Ziemią. Szukają kogoś, kto uchroni ich od smętku macierzy.
Trzeba sto razy przegrać, by raz wygrać.
Słowa to ptaki, które wzbijają się do lotu i pokazują nieprzyjacielowi, gdzie się ukrywasz.