
Miałem coś stałego, bezpiecznego, kiedy wszystko inne się rozpadało.
Miałem coś stałego, bezpiecznego, kiedy wszystko inne się rozpadało.
A czym jest treść duszy, jeśli nie wszechświatem, jeno bez wymiarów?
Kocham ją i nie potrafię z nią być i
oddałbym życie i obrócił się w pył i
przeklnąłbym i połamał i rozerwał na strzępy
gdyby ktoś naruszył jej rysy, uronił łzy,
spowodował chęć przecięcia tętnic
nie dostrzega ,a wciąż czuwam u jej boku
miło było , ale ten związek zagłuszał już spokój
szukam odpowiedzi, skąd bierze się miłość?
skąd wszystkie serca rozterki?
kto prowadzi po mapie uczuć?
wyzwala emocje psujące zalety.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą ale rodzina zostaje.
Chcemy pamiętać, ale też pragniemy być zapamiętani. Dlatego malujemy.
Wiesz, co mówią o nadziei. Nadzieja rodzi wieczną nędzę.
-Jesteś mój – wyszeptała. – Mój, a ja twoja. Jeśli zginiemy, to trudno. Wszyscy muszą umrzeć, Jonie Snow. Ale najpierw żyjemy.
Ułożył twarz według jakiegoś skomplikowanego wyobrażenia o uśmiechu. Nie było w tym nic prócz wysiłku.
Najbardziej brakowało mi twojego milczenia.
Oświecenie bierze się z lata rozmyśleń, a nie ze ślepego przekonania.
Wszyscy się rodzą z wyrokiem śmierci jak mawiają mędrcy.