Miałem coś stałego, bezpiecznego, kiedy wszystko inne się rozpadało.
Miałem coś stałego, bezpiecznego, kiedy wszystko inne się rozpadało.
- Ja chcę być lekarzem.
- Taki wstyd w rodzinie! A ja marzyłam, że będzie artystą. Kiedy nosiłam go jeszcze w łonie, biegałam po lesie nago, śpiewając Bacha. Wszystko na nic.
- Widocznie mama fałszowała.
Człowiek bez boga jest jak ryba bez roweru.
Moja piękna, moja Isobel. Moja miłości. Prosiłaś, bym czekał. Więc czekam. Bo wiem, że to wszystko jest tylko snem. A kiedy ze snu się zbudzimy, znowu Cię zobaczę.
ZUS to potęga, przed którą drży nawet bezpieka.
Wolność to dar, ale też odpowiedzialność cięższa niż kajdany.
Człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego.
Chciałaby,żeby ją objął. Przynajmniej przez 10 minut chciała być słaba.
Zobaczyłeś mnie, zanim ja zauważyłam ciebie.
Złamane przyrzeczenia są jak rozbite lustra. Ranią tych, którzy się ich kurczowo trzymają
i wpatrują w popękane odbicia samych siebie.
Praca jest taka, jaką ją uczynimy.