
Namiętność jest jak narkotyk, na początku wydaje ci się, że ...
Namiętność jest jak narkotyk, na początku wydaje ci się, że masz ją pod kontrolą, a potem nagle okazuje się, że to ona rządzi tobą.
Zalecała mi zwłaszcza, żebym nie palił przed śniadaniem, na puste serce. „Jedyna rzecz na świecie, która się opłaca, to, proszę pani, palenie”, powiedziałem.
"...ciągle zaliczał potknięcia, jednak zawsze potem próbował się podnieść."
Ludzie nie zmieniają tego, kim są. Zmieniają tylko to, co z tym robią.
Przez kilka potwornych sekund myślałem, że już nigdy cię nie zobaczę.
Jestem zmęczony i nie mam ochoty strasznie za czymś tęsknić.
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.miłość?
Kochać to woleć od innych, przedkładać ponad innych. To uczucie nie ma nic wspólnego z wiedzą, to coś w rodzaju zaślepienia.
Język grzebie, ale nie wskrzesza.
Gdy mówisz, niech twoje słowa trwają w czasie jak kamień.
Spotkajmy się z czasem , skoro nas szuka.