Jednak zmęczona nieustanną walką z przeciwnościami, wyłączyłam mechanizmy obronne.

 Wyjaśnia się innym.
Sobie co najwyżej się sugeruje.

 Lepiej zaryzykować pocałunek i parę razy dostać po twarzy, niż w ogóle zrezygnować.

 Świat się zmienia, słońce zachodzi a wódka się kończy

 Trzeba cieszyć się z każdego nadchodzącego dnia tak samo jak z dnia zakończonego, chociażby tylko dlatego, że udało nam się przeżyć go, nikogo nie krzywdząc.

 Spóźniając się, pokazujesz, że nie szanujesz innych ludzi.

 - Nic nie szkodzi - odparłam.
Ale szkodziło, jak wszystko, czego nie mogłam ani wytrzymać, ani zmienić.

 Kiedy się jest bogiem, kłopot polega na tym, że nie ma się do kogo modlić.

 Młodym łatwo potępiać, bo nie mieli jeszcze czasu splamić się złem.

 Boże. Uczyń mnie prawym. Odważnym. Pomóż mi być wdzięcznym za wszystko co mam. Pomóż mi nie kłamać.

 Mąż nie ściana nośna, można przesunąć.