Drzewa umierają stojąc.
Drzewa umierają stojąc.
Do czasów dziecięcych wrócić chcę.
Gdzie nie było problemów, gdzie życie było proste, gdzie nic nie obchodziło mnie..
Słyszałem wiele takich tekstów przez całe życie typu: - Człowiek się uczy na błędach. - Co nie zabije to wzmocni. - Podróże kształcą. To wszystko nieprawda. Nie podpisałbym się pod tym i moim dzieciom bym tego nie powiedział. Jestem psychologiem od 25 lat i znam ludzi, którzy potrafią 10 lat walić głową w ścianę. I ciągle są zdziwieni, że ich głowa boli a ściana stoi. Także człowiek się uczy na błędach wtedy kiedy wie, że je popełnia. Podróże kształcą? Tak, ale tylko wykształconych ludzi. Ludzie jadą do Egiptu, stoją pod piramidami i mówią: Patrz jaka niska, wyższa się wydawała. I to jest koniec refleksji na temat trzech tysięcy lat historii. Jadą do Meksyku i na pytanie "Jak było?" mówią: Meksyk jak Meksyk ciepło było. [...] No i co nie zabije to wzmocni, to nieprawda. Co nie zabije to, nie zabije, wcale nie musi wzmacniać. Potrafi sponiewierać i zostać na całe życie.
Miłość jest jak wędlina: jest salami i jest mortadela.
No, proszę, panno Jane, proszę nie płakać – powiedziała (…). Mogła równie dobrze powiedzieć ogniowi: „Nie pal się”.
Matki są jak policjanci. Zawsze wierzą w najgorsze.
Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie.
Trzeba iść do przodu, a nie patrzeć w przeszłość.
Bo tutaj książki, o których nikt już nie pamięta, książki które zgubiły się w czasie, żyją nieustającą nadzieją, iż pewnego dnia trafią do rąk nowego czytelnika, że zawładnie nimi nowy duch.
Zagadki zawsze prowadzą do niespodzianek.
Nie wolno cofać się w przeszłość. Trzeba żyć przyszłością.