Tak niewielu ludzi potrafi wznieść się ponad codzienność i przydać ...
Tak niewielu ludzi potrafi wznieść się ponad codzienność i przydać jej poezji.
Nie wkłada się ręki w ogień po raz drugi, jeśli za pierwszym razem człowiek się sparzył.
Można pojechać daleko, lecz nie ucieknie się od samego siebie. Tak jak od cienia.
Nadchodzi wiosna, wiosna znikomych nadziei.
U wdowy chleb gotowy.
Myśliwy czasem staje się zwierzyną, zwłaszcza, gdy powieje przeciwny wiatr.
I płakała nad sobą i zmianami, które w niej zaszły, bo czasami nawet zmiana na lepsze jest jak mała śmierć.
Im dłużej żyjemy, tym dłuższy cień rzucają ściany naszego więzienia.
Zupełnie jakbyśmy poznali się tylko po to, żeby się ze sobą żegnać.
Mów szeptem, jeśli mówisz o miłości.
Ja cię kocham, a ty śpisz.