
Tam gdzie ludzie się kochają, nigdy nie zapada noc.
Tam gdzie ludzie się kochają, nigdy nie zapada noc.
Albowiem tak do mnie mówi sprawiedliwość: „Ludzie nie są równi".
Sztuka i wykwintne wina, dwie dziedziny, które pozostają dla mnie absolutną tajemnicą.
Duszę można okaleczyć tak, że nikt i nic nie usunie z niej śladów.
I przez okamgnienie niemal mam wrażenie, że jesteśmy znowu razem.
Po co żyjesz na tym świecie, jeżeli nic ci z tego świata nie smakuje?
Nie doceniliśmy, mój drogi, dziejowej roli błędu jako fundamentalnej Kategorii Istnienia. Nie myśl po manichejsku! Podług tej szkoły Bóg stwarza ład, któremu szatan wciąż nogę podstawia. Nie tak! Jeśli dostanę tytoń, napiszę zbywający w księdze filozoficznych rozdziałów ostatni rozdział, mianowicie antologię Apostazy, czyli teorię bytu, który na błędzie stoi, albowiem błąd się błędem odciska, błędem obraca, błąd tworzy,
aż losowość zamienia się w Los Świata.
Nie można ciągle dostawać od życia, niczego w zamian nie tracąc.
Wierzyciele mają lepszą pamięć niż dłużnicy.
A więc mając do wyboru cały świat, niczego nie wybrałeś. Po prostu pewnego dnia przestałeś wędrować.
Dom jest tam, gdzie Twoje serce... niekoniecznie tam, gdzie śpisz.