Sukcesu się nie osiąga przez gonienie za nim. On przychodzi ...
Sukcesu się nie osiąga przez gonienie za nim. On przychodzi sam, przyciągnięty przez moc człowieka, którym się stajesz.
Obie rzeczy: zarówno to, przed czym uciekasz,
jak i to, za czym wzdychasz, są w tobie.
Zdziwienie, zaskoczenie to początek zrozumienia.
Czasem niebezpiecznie jest wyjść z domu, gdy staniesz na drodze, nigdy nie wiadomo, dokąd cię nogi poniosą.
Aby zapalać innych samemu trzeba płonąć.
A co jeśli jest psychopatą, który wciska kocięta do bankomatów?
Człowiek się nie zmienia, tylko uczy się żyć z samym sobą. To jest najtrudniejsze.
Wiele jest ludzi uczciwych z głupoty.
Nie da się uniknąć tego, że cię skrzywdzą,
ale mamy wpływ na to, kto to zrobi.
Prawdziwym błędem jest błąd popełnić i nie naprawić go.
Czasami wydaje się nam, że ludzie są loteryjnymi losami: że znajdują się obok nas, by urzeczywistnić nasze absurdalne nadzieje.