Tak to jakoś w życiu bywa, że najbardziej nas bierze ...
Tak to jakoś w życiu bywa, że najbardziej nas bierze ochota na to, czego nam nie wolno.
Mężczyźni są jak kasztany sprzedawane na ulicy: jak je kupujesz, wszystkie są gorące i pięknie pachną, ale ledwie je wyjmiesz z torebki, natychmiast stygną i nagle stwierdzasz, że większość z nich jest w środku zgniła.
Postanowił żyć wiecznie lub ponieść śmierć próbując.
Każdy dostaje tyle światła, żeby zobaczyć, co trzeba, a nie oślepnąć.
Nadchodzi czas, kiedy będzie trzeba wybrać między tym co dobre, a tym co łatwe.
Śmierć nie jest straszna. Jest smutna, ale nie straszna.
Każdy, kto coś potrafi, styka się z nienawiścią.
A nie z uznaniem.
Może mi napiszą na grobie: UMARŁ OD NADMIARU ŻYCIA.
Ludzie zazwyczaj dostają mniej dobrego,
niż na to zasługują, i więcej złego, niż potrafią znieść.
A jednak to pierwsze złamane serce boli najbardziej,goi się najwolniej i pozostawia najbardziej widoczną bliznę. Co w tym pięknego?
Jeśli zbyt wiele oczekujemy od przyszłości, zaczynamy żyć w świecie iluzji.