Artyści zawsze czują się niezrozumiani. Ale właśnie dlatego są tak ...
Artyści zawsze czują się niezrozumiani. Ale właśnie dlatego są tak szczególni.
Umiem się uśmiechać, a nie umiem być szczęśliwa.
Mogę zadać panu oczywiste pytanie?(...) Skoro Bóg istnieje i są na to niepodważalne dowody, dlaczego dopuścił do Holocaustu? Gdzie wtedy był?(...) Moja odpowiedź brzmi tak: Bóg tam był, Catherine, był i płakał.
Przez chwilę byłeś człowiekiem. I znowu chcesz zostać apostołem, ty diable?
Droga do szczęścia jest ciemna i ciernista, ale rozświetla ją nadzieja.
Jeden raz to pomyłka, dwa razy: pech lub zbieg okoliczności, trzy: umyślne działanie lub złe przyzwyczajenie.
Nasza inteligencja to organ adaptacyjny. Uzasadnia nasze interesy. Zestraja nasz porządek wartości z naszymi działaniami.
Prawda, jak dzikie zwierzę. Jest zbyt silna by pozostać w zamknięciu.
...Chciałbym móc się oderwać na chwilę od ziemi, a potem wracać, by zacząć od nowa....
Bo gdybym ja nim nie umiała rządzić, on zacząłby rządzić mną. Muszę być mocna, bo jestem bardzo słaba: zanadto go kocham, więc byłoby po mnie, gdyby się o tym dowiedział.
W obliczu śmierci wszyscy jesteśmy samotni.