Szaleńcy rzadko kwestionują swoje zdrowe zmysły.
Szaleńcy rzadko kwestionują swoje zdrowe zmysły.
(...) z każdym upływającym dniem pamięć o tym, kim kiedyś byłem, bladła coraz bardziej.
Nie znam roli, którą gram, wiem tylko, że jest moja, niewymienna.
Życie to bankiet i większość biednych frajerów głoduje na śmierć.
Nie chciała, aby widział, że płacze. Była przecież tak dumna.
Jeśli tak właśnie wygląda życie, po co w ogóle wstawać z łóżka?
Najbardziej doceniamy to, na co zapracowaliśmy i co możemy stracić.
Hulaj dusza, piekła nie ma.
Zbyt wielu ludzi gra i udaje w życiu, nosi maski i zatraca się w tym.
Jeśli bedąc dziećmi uczymy się żyć, to będąc dorosłymi uczymy się umierać.
Człowiek łatwo ulega złudzeniu, że to świat obraca się wokół niego, ale wystarczy spojrzeć w niebo, żeby zrozumieć, że wcale tak nie jest.