
Coś często nawiedza mnie samobójcze pragnienie, by stać się takim ...
Coś często nawiedza mnie samobójcze pragnienie, by stać się takim jak wszyscy...
Jestem stałym zwolennikiem miłości niestałej.
Jest się tym, kim się jest, czy się to nam podoba, czy nie, więc dlaczego się z tym nie pogodzić?
Miłość to tylko słabość charakteru, niebezpieczne zakłócenia w naszym rozumowaniu.
Ależ milordzie, pan jest goły!- oznajmiła, wstrząśnięta nie do opisania.
Najtrudniej udowodnić to, czego nie było.
Łatwiej utracić to, co się trzyma w ramionach, niż to co się opuściło.
Śmierć jest tajemnicą, a pogrzeb - sekretem.
Zostaw to wszystko i uciekaj. Zmień swoje życie, póki możesz.
Czyż nie jest to przywarą raczej wrodzoną wszystkim ludziom, którzy pospolicie lubią mówić i zdania swoje dawać o tym, co najmniej rozumieją?
Życie jest wszystkim. Życie jest Bogiem.
Wszystko się zmienia, a ten ruch jest Bogiem.
Póki jest życie, jest też rozkosz uświadamiania sobie Boga. Kochać życie to kochać Boga. Najtrudniej, ale i najszczęśliwiej jest kochać życie we własnych cierpieniach bez winy.