Czasem miłość przychodzi z nieoczekiwanej strony.

 Życie to jeden wielki, śmierdzący bajzel i na tym polega jego piękno.

 Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni,
niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami
i wewnętrznym głosem, którym żegnamy
lub przeklinamy mijający dzień.

 Upokorzające przeżycia potrafią wyssać z człowieka pewność siebie, tak jak sól wysysa wilgoć ze ślimaka.

 Nie ma nic bardziej tragicznego niż żebranie o gest, o uśmiech od ukochanej Istoty. Przy tej tragiczności blednie wielka inna tragiczność, tragiczność cielesnego kalectwa, tragiczność duchowego kalectwa... wielka tragiczność blednie przy tragiczności żebrania o miłość.

 Zaprosiłam do siebie dziewczynę mojego chłopaka!

 To, co słuszne, i to, co łatwe to dwie różne rzeczy.

 Nie ma złej decyzji. Jest twoja decyzja.

 Patrzymy w siebie jak w studnię i tylko tyle widzimy.

 Nikt nie rodzi się bohaterem, ale każdy może nim zostać.

 Pogoń za szczęściem się kończy. Zawsze bezcelowa, ale dla której warto poświęcić życie.