Nie można tak po prostu przestać żyć.
Nie można tak po
prostu przestać żyć.
Sny to są właściwie filmy na własny użytek.
Balansuję na linie, utrzymuję się w czasie teraźniejszym, nie obawiam się przyszłości, za to przeszłość budzi
we mnie lęk. Boję się, żeby nie była
za ciężka, żeby nie zachwiała moją równowagą, nie pociągnęła mnie w dół.
Ale zakochać się to nie znaczy kochać. Zakochać się można nienawidząc.
A jeżeli łzy nie pomagały i modlitwy nie dochodziły boskich uszu, to na co jeszcze mogliśmy liczyć?
Większość szuka w miłości wieczystej ojczyzny. Inni, ale bardzo nieliczni, wiecznego podróżowania. Ci ostatni są melancholikami, którzy muszą obawiać się zetknięcia z Matką-Ziemią. Szukają kogoś,
kto uchroni ich od smętku macierzy.
Najważniejsze, że ty w to wierzysz, a ja nigdy nie podważyłbym twego prawa do wiary w to, w co chcesz wierzyć.
Człowiek pozbawiony ducha to jedynie zbiór pierwiastków.
Muszę zmajstrować sobie uśmiech, uzbroić się weń, schronić się pod jego opieką, mieć czym odgrodzić się od świata, zamaskować swe rany, wreszcie wyćwiczyć się w noszeniu maski.
Człowiek to, co dobre, wynosi z domu, później już tylko to pielęgnuje.
Miłość nigdy nie jest prosta i rzadko kiedy bezbolesna.