
Bawią mnie wasze deklaracje miłości, zwłaszcza nieodwzajemnionej.
Bawią mnie wasze deklaracje miłości, zwłaszcza nieodwzajemnionej.
Kto po wódce wylewny, u tego sekret niepewny.
Nigdy nie silę się na wulgarność. Czekam, aż przyjdzie sama.
W literaturze nie chodzi o poprawność gramatyczną, lecz o zwabienie czytelnika i opowiedzenie mu historii... i jeśli to możliwe, sprawienie, by w ogóle zapomniał, że czyta jakąś opowieść.
„Musimy dbać o tych, którzy są dla nas ważni i mają dobre serce. To powinna być jedna z życiowych zasad i niech diabeł kopnie w dupę tego, kto jej nie przestrzega.”
We mnie jest dwu ludzi, jeden zupełnie rozsądny, drugi wariat. Który zaś zwycięży?
Żywiołem naszym jest wieczysta niedojrzałość.
Jedynie ofiarowując to, co najcenniejsze, człowiek może zdobyć największą moc.
Najgorszy ból to ten, który sami sobie zadajemy.
Ktokolwiek wierzy w sprawiedliwość na świecie, ten jest fałszywie poinformowany.
Brakuje im wyobraźni i odrobiny szaleństwa. Dlatego życie traktują zbyt serio i boją się wszystkiego, co nieznane i niezbadane. Dorośli rzadko idą nowym, własnym szlakiem.