Czasem całe życie zależy od nieistotnego drobiazgu.
Czasem całe życie zależy od nieistotnego drobiazgu.
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.
Kradzione szczęście mści się prędzej czy później,zostawiając tylko posmak goryczy.
Czasami normalne jest to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni.
Cóż, cierpieć bez skargi to jedyna rzecz, której należy się nauczyć w tym życiu.
Powiedział to obojętnie, jakby jego słowa były spinaczami, którymi przyczepia się pranie do sznurka.
Byliśmy zajęci tylko sobą, może nawet przesadnie lub histerycznie, cały dzień dotykaliśmy swoich ciał, uczyliśmy się ich na pamięć, gorliwie, tak jakbyśmy na jutro mieli z nich zapowiedziany sprawdzian.
Chcesz wiedzieć, kiedy moim zdaniem człowiek osiąga odpowiedni wiek na miłość? Kiedy staje się ciekawy.
Nie, szeroki jest człowiek, zbyt nawet szeroki, ja bym go zwęził.
Jeśli człowiek w młodości jest zbyt rozsądny i nie popełnia błędów, to jest nudny.
Czy chodzi o to, czego naucza nauczyciel? Czy też o to, co pojmuje uczeń?