Powoli zbliżało się rozstanie, które przeczuwałam każdą komórką mojego ciała. ...
Powoli zbliżało się rozstanie, które przeczuwałam każdą komórką mojego ciała. I właściwie chciałam umrzeć, żeby o tym nie myśleć.
Przedmiotem miłości jest wieczne posiadanie dobra.
[...] ludzie, którzy studiują, dłużej są dziećmi i zachowują pogodę ducha.
Nie myślę o raju, miłości nie ma dziś,
nie oczekuje czarów, po prostu daj mi żyć.
Śmierć to ostateczne więzienie i tam właśnie zmierzasz.
Śniłam o Tobie. Śniłam, że błądzisz gdzieś w mroku, podobnie jak ja. Odnaleźliśmy się.
Nie ufam tym, którzy są przekonani, że mają wielu przyjaciół.
To znak, iż nie znają ludzi.
Przepraszam, zapomniałem, że wy też kiedyś umrzecie.
Okazje są jak wschody słońca. Jeśli czeka się zbyt długo, można je przegapić.
Zdarza się, że człowiek mówi rzeczy, których wcale nie myśli.
Nawet zepsute zegary pokazują dwa razy dziennie właściwą godzinę.