
Szczypta ciebie weszła we mnie i na zawsze mnie zatruła.
Szczypta ciebie weszła we mnie
i na zawsze mnie zatruła.
Każdy ma swoją śmierć. Ona idzie za nami wszędzie, przez całe życie, krok w krok
Mdłe światło płynące zza okna padało na łóżko, gdzie leżały ograbione, odarte z majestatu śmierci zwłoki człowieka, przy którym nikt nie czuwał, którego nikt nie opłakiwał.
Nie w tym rzecz, ile jeszcze przed nami upadków, ale w tym ile razy będziemy mieli siłę wstać.
(...) nigdy rzeczywistość nie dorówna marzeniom.
Jedyny przyzwoity obyczaj, którego należy bronić stanowczo, to obyczaj czytania, podczas gdy reszta jest kwestią sumienia każdego z osobna.
Swój świat odnajduje,
kto się w świecie zatracił.
-Co robiłaś wieczorem?
-Siedziałam i gapiłam się w zegar, aż wydawało mi się, że już mogę do ciebie zadzwonić, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
-A ty co robiłeś?
-Siedziałem i czekałem na twój telefon i zastanawiałem się, co powiedzieć, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
Kto gardzi chlebem, nie będzie miał i bułki.
Są jednak granice, których nikomu nie wolno przekroczyć, a ich przekroczenia usprawiedliwić, bez względu na to, jak ważne byłyby powody.
Ludzki rozum może usprawiedliwić każde zło; dlatego jest takie ważne, że nie polegamy na mi.