Powszednie kłamstwa są swego rodzaju warstwą ochronną, bez niej widać ...
Powszednie kłamstwa są swego rodzaju warstwą ochronną, bez niej widać byłoby żywe mięso. Tego nie można by znieść.
- Z kim pan rozmawia?
- Nie rozmawiam. Monologuję. Przywilej pijaka.
- Gdybym przynajmniej był innym człowiekiem - powiedziałem. - Ale i to nie. Jestem najzwyklejszym z ludzi i nie umiem popełniać rzeczy szalonych.
Nie umiem przejść przez życie jak burza, mnożąc nienawiść możnych i rozpacz biedaków.
Nie umiem nic z tych rzeczy, które zachowują człowieka w pamięci innych. Lubię tylko szybko jeździć, czytać książki i trochę alkoholu od czasu do czasu.
Ale to już twoja rzecz, jeśli ci to wystarcza.
(...) kiedy myślisz, że już nic się nie da zrobić, musisz pomyśleć jeszcze raz.
Nie ma takich chwil, gdy nic się nie dzieje.
Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie.
Rodzinę ma się na zawsze, bez względu na wszystko, nawet jak słabną kontakty, bo te można zawsze z powrotem zacieśnić. Zwłaszcza kiedy człowiek pojmie, jaka jest ważna.
[...] ty nie jesteś kobietą: ty jesteś wyzwaniem.
Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa...I którego nic nie spotyka.
Bóg kocha z tego powodu, kim sam jest,
a nie dlatego, że dokonałem czegoś,
by na to zasłużyć. Bóg nie może przestać kochać, bo miłość definiuje Jego naturę.
Trzeba mieć szacunek do śmierci.