
Przewijam się przez palce czasu, plączę w zdradzieckie supły. Czasami ...
Przewijam się przez palce czasu, plączę w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia...
Jeśli istnieje niebo, odnajdziemy się, bo bez Ciebie nie ma nieba.
Nigdy nie wiadomo, kogo masz za plecami.
Jestem silniejsza, niż próby, którym mnie poddają.
Zawsze można uciec z więzienia. Ale z wolności?
Chciałem się o czymś przekonać, pchała mnie chęć dowiedzenia się, przekonania się natychmiast, czy jestem jak inni wszą, czy też człowiekiem? Czy potrafię przekroczyć ów próg, czy nie? Czy jestem drżącym, nędznym stworem, czy też mam prawo...?
Żyjemy pośród kłamstw. Dlatego trudno nam dojrzeć prawdę.
Dopóki trwa życie, dopóty trwa nadzieja.
Lenistwo może wydawać się atrakcyjne, praca daje zadowolenie.
Wojownik. Gdyby zabito go tego wieczora, przynajmniej umarłby żywy.
Na każdą boleść istnieją dwa lekarstwa - czas i milczenie.