
To człowiek chory, tak, jak i ty. On nie pogardzam ...
To człowiek chory, tak, jak i ty. On nie pogardzam tylko nikomu nie wierzy.
Nigdy się nie narkotyzowałem ponieważ sam jestem narkotykiem.
Ludzie bardzo wcześnie poznają sens swojego istnienia. Może dlatego też wcześnie się go wyrzekają. Ale taki jest ten świat.
Czy ja wariuję? Czy tak to się zaczyna? Czy jestem jak ten ręcznik papierowy, który po zmoczeniu rozlatuje się, rozpada? Cienka błonka normalności.
Tak, człowiek jest śmiertelny, ale to jeszcze pół biedy. Najgorsze, że to, iż jest śmiertelny, okazuje się niespodziewanie, w tym właśnie sęk!
Chcę ci po prosu podarować cały świat (...) i jeszcze chronić cię przed nim.
To, co niemal utraciliśmy, cenimy bardziej od tego, co zostało nam dane na zawsze.
Bardzo pouczające jest patrzeć na ludzi nieświadomych tego, że ktoś ich obserwuje. Nigdy nie wiadomo, czego można się dowiedzieć.
Do napisania dzieła potrzebne dobre pióro; dla osiągnięcia zamierzeń potrzebna rzetelna praca.
Jakoś żyłem. Jakoś – z najwyższym trudem – oddychałem.
Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć.