Jakże byłoby miło móc edytować historię własnego życia.
Jakże byłoby miło móc edytować historię własnego życia.
Niezbyt wiele wiemy o wieczności.
Ale potrafimy sobie wyobrazić jej cień.
Wracam do domu z uczuciem tęsknoty. Takiej dziwnej tęsknoty, nie wiadomo ani za czym, ani za kim. Takiej tęsknoty chyba metafizycznej, na którą pomagają tylko ciepłe dłonie. Nie chcę sam spędzić reszty tego wieczoru.
Lepiej osła poganiać,
niż z głupcem dyskutować.
Dobre uczynki prowadzą do szczęścia, złe do cierpienia...
Nie można być dzisiaj bez bycia wczoraj.
Są takie noce, przyjacielu, kiedy świat się kończy. Świat odchodzi i zostawia nas z rozszerzonymi źrenicami i bezradnie opuszczonymi rękoma.
Czasem miłość wymaga nie tego, czego by się chciało, ale tego, co jest najlepsze.
Jak to jest gdy żyje się w oszustwie? Każdy gest, duży czy mały, każde słowo, ważne bądź nie, każda myśl, każdy oddech jest efektem manipulacji. Przez dwadzieścia cztery godziny, siedem dni w tygodniu trzeba zachować czujność. Nic nie może umknąć twojej uwadze.
Bądź jasnym promieniem
dla tych, co słońca nie znają....
Żyj zawsze czynem - nigdy marzeniem...
i niech Cię ludzie kochają.
Sto lat Edytko :*
Nie chcę już więcej kochać, cierpieć, czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życie