
Jedna z jego Zasad życia brzmiała: jak już masz się ...
Jedna z jego Zasad życia brzmiała: jak już masz się żenić, to tylko z kobietą mądrzejszą od ciebie.
Maski się zmieniają, ale twarze pod maskami pozostają te same.
Nie ma nic bardziej tragicznego niż żebranie o gest, o uśmiech od ukochanej Istoty. Przy tej tragiczności blednie wielka inna tragiczność, tragiczność cielesnego kalectwa, tragiczność duchowego kalectwa... wielka tragiczność blednie przy tragiczności żebrania o miłość.
Ułożył twarz według jakiegoś skomplikowanego wyobrażenia o uśmiechu. Nie było w tym nic prócz wysiłku.
Dla nas nie ma szarości. Jest czerń i biel.
Niedyskrecja jest gwoździem do trumny każdego romansu.
(…) czasem słowa nie mieszczą w sobie uczuć, które próbujemy w nie wlać.
Gdy umierasz, to tak, jakby umierali też inni.
Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...
Kobieta to jedyna istota, której się boję, wiedząc, że mnie nie zrani.
Życie jest jak rzeka i kiedy zmieniasz jego bieg, jesteś odpowiedzialny za to, dokąd zmierza.