
Problem z wszechogarniająca miłością polega na tym, co się dzieje ...
Problem z wszechogarniająca miłością polega na tym, co się dzieje kiedy ją utracisz.
Ja sam muszę nad czymś zapłakać.
Nad czymś konkretnym,
a nie tylko nad wspomnieniami.
Odrobina dobra okazana drugiemu człowiekowi lepsza jest niż cała miłość do ludzkości.
Skoro nie znasz "Muchy" ani "Gwiezdnych wrót", to ja nie wiem, czy ty spodnie przodem na przód umiesz włożyć.
Kiedy nie znasz własnego umysłu, wypełniasz go cudzymi poglądami.
Musi być ktoś, kogo nie znam, ale kto zawładnął Mną, moim życiem, śmiercią, tą kartką.
Tylko ludzie, którzy cierpią, są coś warci.
Moi rodzice zawsze obchodzili się ze mną ostrożnie, aż do dnia, gdy zdecydowali, że muszę umrzeć.
Nie ma po co mówić komuś, kto i tak nie słucha.
Właściwie nigdy nie miałem przyjaciół, a przynajmniej bliskich. Pewnie dlatego tyle czytam. Książki były moim najlepszym towarzystwem.
By wyznać miłość do grobowej deski, nie zawsze trzeba słów.