
Są jakieś granice bólu, który można wytrzymać.
Są jakieś granice bólu, który można wytrzymać.
Jeżeli ktoś cię denerwuje, obsadź go w innej roli.
Samodzielne myślenie. To najgorsza przewina, prawda?
Mówiłem ci, że masz uczynić go posłusznym (…) a ty nauczyłeś go kochać.
Zmarłych się nie boję. W odróżnieniu od żywych ludzi, jak wiem z doświadczenia, nie mogą nic człowiekowi zrobić.
Nie ma winy, bo kara jest nagrodą.
A to jest najważniejsze, tak mi się przynajmniej wydaje - być w zgodzie z samym sobą i wiedzieć, kim się jest.
Płacze nad dziećmi, które utraciła, nad mężem, którego nigdy nie przestała kochać, i nad światem, w którym nie ma dla niej miejsca.
Gdyby nie było kiczu, nie byłoby wielkiej sztuki. Gdyby nie było grzechu, nie byłoby i życia.
Trzeba mężnie przyjmować porażki i nie rezygnować, nie upadać na duchu, przeciwnie, powinny one być bodźcem do dalszych walk.
Dobry Polak poci się już przy drugiej cyfrze dziesiętnej, przy piątej dostaje gorączki, a przy siódmej zabija go apopleksja.