Świat nie zginął i nie spłonął. Przynajmniej nie cały. Ale ...
Świat nie zginął i nie spłonął. Przynajmniej nie cały. Ale i tak było wesoło.
Odwraca się do mnie z
uśmiechem. Jak on się
ładnie uśmiecha: prosto
w moje serce.
Żeby przestano w nas wątpić, musimy przestać istnieć, po prostu.
Człowiek jest wtedy najszczęśliwszy, kiedy dokoła siebie widzi to, co nosi w sobie samym...
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną
chwilę. A w każdej było coś wspaniałego.
Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć:
ta znaczyła więcej niż pozostałe.
On jest rozumny tylko niespełna.
Złą stroną oczekiwań jest to, że po piętach zwykle depczą im rozczarowania.
Pogubiłem się już w liczbie rozczarowań.
Tak, nie wszyscy dorośli są dorosłymi naprawdę. Najczęściej są to po prostu dzieci, przeniesione w czasie o pewien odcinek.
Zanim zaczniesz wypatrywać nowych horyzontów, musisz mieć odwagę, by stracić z oczu brzeg.
Nie ma chęci by żyć, nie
ma czasu by umierać.