
W obliczu śmierci nie ma sprytnych, nie ma odważnych. Straszy ...
W obliczu śmierci
nie ma sprytnych,
nie ma odważnych.
Straszy brak uzyskania drugiej szansy!
Czasami są tylko dwa wyjścia: dobre i złe.
Chciałbym zabić wewnętrzne lenistwo.
To tylko w złych powieściach ludzie są podzieleni na dwa obozy i nie stykają się ze sobą.
Coś się kończy, coś się zaczyna.
Gdyby nasz Ojciec naprawiał każde zło, nikt nie uczyłby się na błędach
Miłośc jest jak morderca. Wcale nie jest ślepa. To kanibal o wyjątkowo ostrym wzroku. Przypomina wiecznie głodnego owada. A co je? (...) Pożera przyjaźń.
Gdy zaczynam bać się, że Cię stracę Ty przestajesz, a gdy ja przestaję,
Ty zaczynasz i co dalej mam?
Ile można poświęcić dla osoby, którą się kocha, i w dalszym ciągu ją kochać?
"Śmierć to tylko kolejna ścieżka, którą wszyscy musimy podążyć. Znika szara, deszczowa zasłona tego świata i wszystko spowija srebrzysty blask. A potem widzisz białe wybrzeże. I to, co za nim… daleką zieloną krainę, skąpaną w blasku wschodzącego słońca."
Tylko ludzie słabi na umyśle, nie chcą się poddać wpływom literatury.