Tacy młodzi - powiedział w końcu - a z tak ...
Tacy młodzi - powiedział w końcu - a z tak wieloma toczą bój.
Ironia to dobre miejsce, żeby się ukryć, jedno z wielu substytutów ciszy.
Jak widma, rozciekawieni i pełni ukrytego lęku, niby ludzie normalni wobec jakiegoś entuzjastycznego wybuchu w zakładzie dla obłąkanych
Widzę to wszystko w jego oczach, widzę obietnicę nas. I to sprawia, że mu wierzę.
Kocham cię. Będę cię kochał do dnia w którym umrę. A jeśli jest po tym jakieś życie, to wtedy też będę cię kochał.
Piekło jest w nas. W środku. Każdy nosi je ze sobą, dopóki go nie pokona.
Wiesz, co mówią o nadziei. Nadzieja rodzi wieczną nędzę.
Kelner odszedł, powłócząc nogami i duszą.
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Najlepszych ludzi uformowało naprawianie własnych błędów.
Postanowiłam, że nie dam się wpędzić w poczucie winy. Mam do tego takie same skłonności jak wszyscy, a może i większe, co mi się nie podoba. Nietzsche miał rację do do poczucia winy - to straszna rzecz. Wolałabym już się wstydzić. Wstyd jest bardziej obiektywny i wiążę się z osobistym poczuciem honoru.