
Fale paradoksu rozlewały się po morzu przyczynowości.
Fale paradoksu rozlewały się po morzu przyczynowości.
Poranne światło wibrowało w pokoju jak kurz, jak nieznośne przypomnienie o dniu, który był przed nią. Cały długi dzień. Całe życie.
Złych wspomnień nie musisz brać ze sobą. I bez tego będą cię prześladować.
Przegrywa nie ten, który padł, lecz ten, który nie chciał powstać.
[...] nie poznajesz prawdy natychmiast, kiedy się pojawia. Bardzo często objawia się jako coś obcego i dziwnego. Czasami zupełnie niepożądanego.
To moje życie i minuta po minucie dobiega ono do końca.
Wstrzymanie się od krytyki religii jest niemoralne – oto moja teza.
W miłości mężczyzny i kobiety jest coś bezcennego i można tylko współczuć temu, kto nigdy nie kochał.
Ucz swoje dzieci milczeć. Mówić nauczą się same.
Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się powrotem.
Jeden wariat od razu pozna drugiego.