
Malowanie to pisanie światłem. Najpierw trzeba poznać alfabet, potem gramatykę. ...
Malowanie to pisanie światłem. Najpierw trzeba poznać alfabet, potem gramatykę. Dopiero wtedy można myśleć o własnym stylu i magii.
Prawdą jest: kochamy życie nie dlatego, że do życia, lecz do kochania przywykliśmy.
Widz w teatrze: Niech się pan, z łaski swojej, odchyli troszkę, bo ja nic nie widzę.
Stach Paluch: To niech pan idzie do lekarza, od oczów.
Policjant szuka robota między ludźmi. Filozof z przerażeniem znajduje go w sobie.
Jedne kobiety doprowadzają mężczyzn do szaleństwa, a inne nie mają tego daru.
Zawsze widzimy tę najlepszą z dróg, wybieramy jednak tę, do której przywykliśmy.
Bycie miłym jest równie łatwe jak bycie wrednym. Ale znacznie fajniejsze.
Twarz jak uśmiechnięta, nieruchoma maska. Co dzieje się pod tą maską – to nasza sprawa.
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę.
Gdy czyta się różne smutne historie, łatwo jest sobie wyobrazić, że bohatersko stawiamy czoło trudnościom, znacznie trudniej jest poradzić sobie z nieszczęściem, które naprawdę nas dotyka.
Ponieważ [...] większość ran zadają nam najbliżsi, związek z drugim człowiekiem jest też miejscem, w którym najlepiej się one goją [...].