To boli kochać kogoś i wiedzieć, że się go nie ...
To boli kochać kogoś i wiedzieć,
że się go nie może mieć.
Ludzie zawsze starają się pomóc innym po to, by poczuć się lepsi.
Lepiej jest walczyć o marzenia niż realizować plany.
Miłosierdzie, mówi się, pada z Nieba jak łagodna mżawka, ale są chwile, kiedy przysiągłbyś, że panuje susza.
Ludzie kochają zwycięzcę. Podziwiają go. Zachwycają się nim, więcej, wielbią. Opisują go, używając słów takich jak bohater, odwaga i wytrwałość. Garną do niego, chcą go dotykać. Pragną być tacy, jak on. Ale dlaczego? Jakie cechy zwycięzcy chcemy naśladować? Jego zaślepioną pogoń za czczą chwałą? Jego rozdętą samolubną obsesję, by zawiesić na szyi kawałek metalu? Gotowość poświęcenia wszystkiego,
w tym ludzi, żeby w imię zdobycia tandetnej statuetki być lepszym od innych na sztucznej nawierzchni? Dlaczego oklaskujemy ten egoizm,
tę miłość własną
Kiedy wpadasz na psychiczny mur, nabawiasz się psychicznych siniaków?
Wyrastałem w baraku lumpenproletariatu:
z jednej strony mieszkała prostytutka,
z drugiej złodziej, a z trzeciej milicjant.
Gdy mędrzec stara się przekazać jakąś mądrość, brzmi to zawsze jak głupstwo.
Prawdziwym bogaczem jest ten, kto gromadzi nie złoto, lecz przyjaciół.
Uroda cieszy tylko oczy, dobroć jest wartością trwałą.
Od kiedy zacząłem myśleć samodzielnie, nie zadowalało mnie proste szczęście kota wygrzewającego się w słońcu.