Jestem opętany przez wiecznie nienasycone demony dotyku.
Jestem opętany przez wiecznie nienasycone demony dotyku.
Nawet gdy się kłócimy, nigdy nie odchodzimy za daleko od ognia, więc łatwo nam wciągnąć się nawzajem w płomienie.
Zrobiłam, co mogłam, żeby nie zełgać i prawdy nie powiedzieć.
...posiadanie męża i dzieci równa się przepierce mózgu, człowiek staje się czymś w rodzaju głupiego niewolnika w małym, totalitarnym państewku.
Tylko mądry ma odwagę zadawać proste pytania, bo one podważają porządek świata.
Czas leczy wszystko, pomyślałem, wszystko oprócz prawdy.
Błogosławieni umarli, na których deszcz pada.
Nie mogę udawać, że podoba mi się ta wizja, lecz w życiu winniśmy czynić to co trzeba, a nie to, co nam odpowiada. Tego żąda od nas los.
Tak trudno mi zachowywać się właściwie, gdy jestem przy tobie.
Nadchodzi wiosna, wiosna znikomych nadziei.
Jesteś warta wszystkiego. Każdego poświęcenia. Każdego cierpienia.