Zegar, który nie działa, dwa razy dziennie pokazuje dobrą godzinę.

 Oddycha się tu melancholią bardzo szczególną, melancholią krańców świata.

 Odbiło ci, zbzikowałeś,
ale coś ci powiem w sekrecie.
Tylko wariaci są coś warci.

 Serce zawsze wygra z rozumem. Serce, chociaż lekkomyślne i samobójczo-masochistyczne, robiące wszystko po swojemu, zawsze utoruje sobie drogę.

 Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej.

 Życia trzeba doświadczyć w pełni, a świat stoi przede mną otworem.

 (...) Po prostu jakiś czas temu odkryłam, że najlepszym sposobem skłonienia ludzi, by cię lubili, jest nie lubić ich za bardzo.

 Potrzeba odwagi, by przyznać, że się myliliśmy.

 (...) znalazł przycisk, przekręcił gałkę, szarpnął drzwi i wyskoczył w noc, ciemność i wiatr, żeby uciec przed śmiercią.

 Był wczesny wieczór, niebo przybrało kolor różowej lemoniady. Według babci Willi oznaczało to, że ktoś daleko stąd właśnie się zakochał.

 Życie nie da się rządzić mądrymi książkowymi maksymami.