Z babą i diabłem lepiej ...
Z babą i diabłem lepiej nie zaczynać.
Mówią, że kobieta po przejściach jest łatwą zdobyczą, bo niewiele wysiłku trzeba wykazać, żeby jej zaimponować. Nic bardziej mylnego. Taka kobieta nie tyle wie, czego chce, co jest świadoma tego, czego nie chce. Rzeczy niepożądane są szybciej wyłapywane i dyskwalifikują potencjalnego interesanta. Ciężko zaimponować komuś, kto poznał niesmak w życiu, za to bardzo łatwo można do siebie taką osobę zrazić.
Dajcie mi modlące się matki, a uratuję świat.
(...) płakała jak kobieta, to znaczy tak, jakby ziemia krwawiła.
Kobieta - jej serce jest oceanem tajemnic. Ona ma moc, której mężczyźni często nie rozumieją. Na przestrzeni wieków była marginalizowana, lecz pomimo tego potrafi pokazać swoją siłę, przełamując wszelkie bariery i stereotypy.
Być kobietą w Nowym Jorku - to mieszanina udręki wiecznie nienasyconej konsumentki i radości spełnionej osoby, która bez względu na to, skąd przybyła, ma szansę stać się... dokładnie wszystkim, czym zapragnie.
I nie chodzi o ideologie czy ich brak, lecz o to, że jeśli śmiałe marzenia
się spełniają - to właśnie tutaj.
Klaps w gołą pupę, postrach małych dziewczynek, staje się przyjemnością gdy dorosną.
Kobieta ma siłę, że uśmiecha się przez łzy, chociaż boli. Wie, że okazanie słabości to w rzeczywistości pokazanie siły. Przede wszystkim kocha niezmiennie, nawet gdy wszystko przestało mieć sens.
Kobieta szuka bezpieczeństwa w mężczyźnie, mężczyzna szuka ukojenia w kobiecie. Kobieta jest natura, mężczyzna jest kulturą. Natura dla kultury jest niezrozumiała, kultura dla natury jest bezużyteczna.
Kobieta nie jest jak kwiat, który pleni się jedną porą roku, a potem więdną. Kobieta to drzewo, które wiecznie kwitnie.
Zachowanie zołzy pozwala mężczyźnie zrozumieć bez słów, że ona nie postawi krzyżyka na swoim życiu po to, żeby go zadowolić.