Czy miłość czyni głupcem, czy też tylko głupcy zakochują się?
Czy miłość czyni głupcem, czy też tylko głupcy zakochują się?
Facet staje się zazdrosny, kiedy uświadamia sobie, że ktoś może traktować jego kobietę lepiej od niego.
Kobieta nie pragnie pięknego, nagiego męskiego ciała. Chce męskiej duszy. Potrzebuje podziwiać tego, kto zdejmuje z niej koronkową bieliznę i dotyka jej ciała. Ale przede wszystkim chce zachwytu w oczach mężczyzny. Lubi się w nich przeglądać. Bo tym, co żywi kobiecą namiętność, jest jego pożądanie. Świadomość, a najlepiej pewność, że on chce jej, i tylko jej.
Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny.
Jeżeli mężczyzna płacze przez kobietę, to oznacza to, że była dla niego więcej warta niż cały świat.
Patrzę czasem na facetów, których kiedyś darzyłam jakimś uczuciem i wtedy zaczynam wątpić we własną poczytalność.
Człowiek nie jest do końca istotą ludzką, dopóki nie nauczy się i nie poćwiczy w sztuce bycia mężczyzną. Albowiem bycie człowiekiem oznacza przede wszystkim stawienie czoła przeciwnościami losu, przezwyciężanie przepaści pomiędzy tym, co się jest, a tym, czym się chce być.
No, tutaj oddzielimy mężczyzn od chłopców, a owce od tryków.
Gdy mężczyzna jest pewny siebie, nie musi udowadniać świata, co ma do zaoferowania. Istnieje pewna godność w ciszy - męskość, która nie musi zasłaniać hałasem swojego prawdziwego ja.
Mężczyźni dorastają, ucząc się, że muszą być silni, że nie mogą okazywać swoich uczuć, że muszą zawsze kontrolować sytuację. To ciężkie brzemię do dźwignięcia.
I gdzieś w środku był ten smutek, ta wiedza, że to i tak skończy się źle. Że ten ogień Was spali. Że macie w sobie za dużo prądu, że on może porazić Was samych.