
Idealny mężczyzna chroni kobietę jak swoją córkę, kocha jak swoją ...
Idealny mężczyzna chroni kobietę
jak swoją córkę, kocha jak swoją
żonę, a szanuje jak swoją matkę.
Zdziwiłby się pan, widząc, jak dużo oznaczają mężczyźni tej mądrości dla kobiety i jak niewiele dla siebie. Męska mądrość jest jak światło, które oświeca drogę dla drugiego, ale dla noszącego tego żadną drogą nie jest.
Mężczyźni ustanawiają prawa, kobiety zwyczaje.
Reasumując: wiele uwagi, wiele prób, nieufność wobec siebie i dobroć są wymagane od nas, mężczyzn, by osiągać to, czego pragniemy. Mamy stawić czoła niewiadomym, mimo strachu. To właśnie definiuje naszą siłę.
Mężczyzna jest jak łuk: im mocniej naciągasz, tym szybciej odskakuje. Ale jeśli będziesz z nim delikatnie i z miłością, pozwoli Ci wziąć go w swoje dłonie i kierować nim w dowolnym kierunku.
Mama zawsze mi mówiła: „Niczego nie ułatwiaj mężczyźnie. Jeśli cię kocha, to cię znajdzie, choćbyś nie wiem gdzie była, zdobędzie cię nawet spod ziemi. A jak mu będziesz pomagać, to choćbyś podała się na srebrnej tacy, nic z tego nie będzie. Pamiętaj, nigdy nie ułatwiaj mężczyźnie”. Miałam te słowa „wdrukowane” w mózgu i w moim przypadku sprawdziły się. Mój mąż mówi, że nikt go w życiu tak nie umęczył jak ja. Teraz śmieje się z tego, ale ja jestem jego żoną.
Nie zakochałam się w nim od razu. To był długi spacer przez wszystkie tajemnice. Zakochałam się w jego spojrzeniu, później w tym, jak cudownie przytula, a na końcu zrozumiałam, że nie chcę więcej całować innych ust.
Mężczyzna jest mocny nie dlatego, że tłumi swoje uczucia, ale dlatego, że potrafi je pokazywać. Męskość nie polega na dominacji, ale na odwadze do pokazywania swojej prawdziwej natury.
Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył; stworzył mężczyznę i niewiastę.
Prawdziwy mężczyzna to ten, który potrafi podnieść kobiety na duchu, gdy rzeczywistość zepchnęła ją na kolana. To ten, kto własnym cierpieniem uczy się współczuć innym. To ten, kto, mimo własnych słabości, zawsze staje, choćby chorowity, przy słabych i bezbronnych.
- Dobranoc, Liso. Śpij z aniołami.- (...) - A potem wróć na ziemie i śpij
ze swym diabłem, który płonąłby w piekle za jedną noc w twych ramionach.