
Spojrzał na mnie, w jego oczach było więcej bólu niż ...
Spojrzał na mnie, w jego oczach było więcej bólu niż w moim sercu.
Nadzieja, to żałoba błyszcząca, tociaż jej srebrne skrzydła, zranione, do ziemi skierowane. Wkrótce, choć teraz dręczą nas niespełnione pragnienia, znajdzie nas czas, kiedy nie będziemy czuć bólu.
Nadzieja to coś więcej, niż pozytywny nastrój. Nadzieja to głęboko zakorzenione przekonanie, że coś dobre może wyniknąć nawet z najtrudniejszych sytuacji. To jest więcej niż optymizm, to jest to co daje nam siłę, by iść naprzód, gdy wszystko wydaje się przeciwko nam.
Nadzieja to wciąż pulsujące w nas serce, to wstrzymywane oddechy i prawie niezauważalny ruch, to wiara w nowy, lepszy jutro, nadzieja to nasz cichy sojusznik w walce z codziennością.
Łzy mogą pomóc tylko ludziom, którzy zachowali jeszcze jakąś nadzieję.
Nadzieja nie jest przekonaniem o tym, że coś się dobrze skończy, ale pewnością, że coś ma sens – niezależnie od tego, jak się skończy.
Nadzieja jest jak drogowskaz w sercu, wskazuje drogę, nawet jeśli droga jest pokryta chmurami. Nadzieja jest jak powłoka, chroniąc nas od wszelkiego bólu, nadzieja daje nam po prostu siłę, by iść naprzód.
Nadzieja to deszczowy parasol nad naszymi głowami. Jest na tyle niewidzialna, że nie zakrywa gwiazd. Nadzieja, jak mówił Dante, jest nieograniczona.
Nadzieja jest jak gwiazda - nie zawsze ją widać, ale wiemy, że zawsze jest, lśni i prowadzi nas przez ciemność do przeznaczenia.
Nie tracaj nigdy nadziei. Znajdź w sobie odwagę, by wierzyć i zobaczyć światełko nadziei, nawet gdy jest ciemno dookoła. Bądź silny, mimo przeszkód, i pamiętaj, że każdy nowy dzień może przynieść zmianę na lepsze.
Nic nie jest tak proste, jak się wydaje.