Bóg jest radością. Dlatego przed ...
Bóg jest radością. Dlatego przed swój dom wystawił słońce.
Przytaczanie natury koi, leczy, uzdrawia. Nie znam skuteczniejszego sposobu odnalezienia spokoju serca, senności, równowagi myśli. Pogodna samotność wśród przyrody rozjaśnia umysł, odnawia ciało, budzi siły, obudza znowu człowieka do zdrowych i udanych działań emocjonalnych.
Ptak śpiewa nawet wówczas, kiedy gałąź trzeszczy, ponieważ wie, co znaczą jego skrzydła.
To kreatywność sprawia, że przemieniamy się albo w bogów, albo w diabły.
Natura nie potrzebuje człowieka. Człowiek potrzebuje natury. Natura to nie miejsce do odwiedzenia, to dom. Biorąc pod uwagę, że zniszczyliśmy jej większość, nie powinniśmy być zdziwieni, jeśli zdecyduje się nas wyplenić.
Góry, rzeki, niekończące się niebo, drzewa zmieniające płaszcze - to wszystko jest naszym domem. Odnajdujemy w tym źródło energii, cel i piękno.
Natura jest piękna dla tych, którzy mają na nią ochotę. Ci, którzy nie mają ochoty, nie widzą przyrody. Widzą tylko kończącą się drogę.
Niemożliwe jest, aby człowiek spoglądał na słońce, a jego oblicze nie stało się jasne.
Gdy wilk się zestarzeje, skubie go i wrona.
Liść na drzewie mocno trzyma, nie tak prędko będzie zima.
Kwiecień suchy nie daje otuchy.