
To kreatywność sprawia, że przemieniamy się albo w bogów, albo ...
To kreatywność sprawia, że przemieniamy się albo w bogów, albo w diabły.
Nadzieję mi dał tylko powiew wiatru, który w cichą noc przetoczył mi się między palcami. Był uczciwy, przyniósł zapach deszczu i lasu, pokazał mi też, jak najprościej przychylnić się do życia, bo natura jest zawsze, bez względu na pory roku, świeża, kąpielowa.
Kwitną drzewa w listopadzie - zima aż do maja będzie.
Nasza planeta nie potrzebuje większej liczby 'udanych ludzi'. Na czele światowej listy życzeń powinni znaleźć się 'uzdrowiciele', 'opiekunowie', 'pisarze historii', 'obfitujący w empatię', 'miłośnicy natury'. Potrzeba ludzi, którzy są w stanie zrozumieć, że planeta, która padnie ofiarą samozniszczenia, potrzebuje więcej, niż nasze egoistyczne dążenia do bycia 'bogatym' lub 'popularnym'.
Naturę możemy ujarzmić tylko w ten sposób, że się podporządkujemy jej prawom.
Pan otworzy dla ciebie bogate swoje skarby nieba, dając w swoim czasie deszcz, który spadnie na twoją ziemię, i błogosławiąc każdej pracy twoich rąk.
Liść na drzewie mocno trzyma, nie tak prędko będzie zima.
W lipcu się kłosek korzy, że niesie dar boży,a najpierwsza Małgorzata, sierp w zboże założy.
Wszyscy Święci niezgodą,wiatry ze śniegiem przywiodą.
Jak w maju zimno, w stodole ciemno.
Nie na to żyją istoty, aby się wzajemnie pożerały, lecz dlatego musza się pożerać, aby żyć mogły.