To kreatywność sprawia, że przemieniamy się albo w bogów, albo ...
To kreatywność sprawia, że przemieniamy się albo w bogów, albo w diabły.
Miłość do przyrody to również nieskończoność, gdyż natura to wszystko, co ma oczy i wszystko, co oczy nie widzą - ziemia, morze, powietrze, niebo. Wszystko, co nas otacza, jest naszym prawdziwym domem.
Gdy się wieczór czerwienią nieba, w nocy albo jutro deszczu czekać trzeba.
Przyroda jest życzliwa, jej łono oferuje obfitość pokarmów, a jej ręce, nawet jeśli czasem wydają się surowe, kształtują naszą siłę. Nigdy nie zapominajmy, że jesteśmy częścią tej wielkiej symfonii życia.
Trzeba długo patrzeć na drzewa, na trawę, na kamienie. Długo patrzeć na twarze ludzkie. Wtedy powoli z otchłani wyłania się to, co w nich najpiękniejsze. Ale uroda ta chyla się ku ucieczce - trzeba ją pochwycić.
Jedno drzewo nie las.
Natura nie ma granic, nie znamy jej początku, nie przewidujemy końca. Uczy nas ona, że wielkość ideałów nie zna miary, nie podlega czasowi i nie zanika z biegiem lat.
Natura to jeden z najpiękniejszych darów, które otrzymaliśmy. Jest to pięknem, które nigdy nie zanika, z roku na rok, z dnia na dzień. Nieważne, jak wiele razy patrzymy na wszyscy mają coś do zaoferowania, od najdrobniejszego kwiatka po najpotężniejszą górę.
Opadnięty kwiat nie wraca na łodygę.
Natura w swojej mądrości uczy nas cierpliwości, pokazuje, że czas to najlepszy lekarz. Zdaje sobie sprawę, że nie wszystko musi nastąpić od razu. Natura nigdy się nie spieszy, a mimo to wszystko jest wykonane.
Im bliżej natury jesteśmy, tym więcej czujemy w sobie Boga.