Przyjaciół poznajemy w biedzie.Ale tylko ...
Przyjaciół poznajemy w biedzie.Ale tylko biednych przyjaciół.
Przyjaciele wskazują nam, co możemy zrobić;wrogowie uczą, co zrobić musimy.
Prawdziwa przyjaźń opiera się na
zaufaniu. Przyjaciel zawsze cię
wysłucha, i będzie cię wspierać w
najgorszych momentach w twoim życiu.
Przyjaznie chłopięce, młodzieńcze, są bardzo ważne. Rezygnowanie z nich, zaniedbywanie ich, osłabia duszę. One uczą prawdziwej, męskiej solidarności.
Nasi przyjaciele znają nas, kiedy jesteśmy szczęśliwi. My ich poznajemy w nieszczęściu.
Cezarów zabijają zazwyczaj przyjaciele. Bo są wrogami.
Przyjaźń to nie tylko radość ze spotkań, ale również niecierpliwość czekania na spotkanie. To ciągłe tęsknoty podczas rozłąki i emocje podczas powitań. To wspólne sekrety, plany, marzenia. To ręka podana w chwili zasypiania, tylko przypomnienie, że jesteśmy razem. To dar, którego nie da się ocenić na pieniądze. Przyjaciele to rodzina, którą sami wybieramy.
Przyjaźń polega na tym, że czasem jesteś blisko, a czasem daleko. I niezależnie od tego, jak daleko jesteś, jesteś zawsze blisko. Właśnie na tym polega prawdziwa przyjaźń.
Przyjaźń nie jest tym, co wiesz najgłębiej w swoim sercu o danym człowieku. Jest to dar nie sądzenia ich, gdy dowiesz się.
My zdobywamy sobie przyjaciół, my robimy sobie wrogów, ale sąsiadów daje nam Pan Bóg.
Przyjaciel uspokoi Cię, kiedy będziesz wkurzony, ale najlepszy przyjaciel będzie szedł obok ciebie z kijem baseballowym, śpiewając ''komuś się oberwie!"