
Polak, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki.
Polak, Węgier, dwa bratanki,
i do szabli, i do szklanki.
Przyjaźń polega na tym, że kiedy milczysz, działa to na mnie tak, jakbyś mówił, a kiedy jesteś daleko, mam Cię bliżej niż kiedykolwiek. Tam, gdzie kończy się zrozumienie, tam kończy się przyjaźń.
Znajomości nie liczy się w latach czy miesiącach. Liczy się w ilości wymienionych słów, przepłakanych razem łez, minut spóźnienia, liczbie hermetycznych żartów, opróżnionych butelek, znaczących spojrzeń, przetańczonych piosenek, zjedzonych frytek, wypitych kaw... Czas tak naprawdę nie ma tu większego znaczenia.
Przygnębienie nie jest stanem, w którym chciałbyś zostać zauważony. Ale prawda jest taka, że kiedy jesteś prawdziwym przyjacielem, zauważysz to, kiedy nikt inny nie zauważy.
Powiedz mi, kto są twoi przyjaciele,a powiem ci, kim jesteś.Od tej zasady historia zna jeden wyjątek:Judasz, którego znajomościom nic nie można zarzucić.
Niebo zsyła nam przyjaźń po to,
żebyśmy mogli się wypowiedzieć i
pozbyć tajemnic, które nas gnębią.
Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem.
Prawdziwi przyjaciele nie odwracają się od ciebie, tylko dlatego, że się rozwodzisz.
Przyjaciel to osoba, której możemy powierzyć całą pewność siebie, kogoś, komu możemy zdradzić nasze ciche niepowodzenia, kogoś, kto doskonale rozumie pendolino w zegarku naszego życia.
Dobrze, że nie ma człowieka bez wad,
bo taki człowiek nie miałby też przyjaciół.
Kiedy już tam dotrzesz, myśl o mnie za każdym razem, gdy będziesz patrzeć w gwiazdy.