Każde słowo jest jak niepotrzebna plama na ciszy i nicości.
Miłość usprawiedliwia... narcyzm. (...) Miłość wymaga narcyzmu.
Każde słowo jest jak niepotrzebna
plama na ciszy i nicości.
Zawsze coś wynajdziemy, żeby stworzyć sobie wrażenie istnienia...
Chwila za chwilą, [...] a na to, by życie się z tego złożyło, życie całe się czeka.
Każde słowo jest jak niepotrzebna plama na ciszy i nicości.
Lubię porządek. To moje marzenie. Świat, gdzie wszystko byłoby ciche i nieruchome, a każda rzecz na swym ostatecznym miejscu, pokryta ostatecznym kurzem.
Nie, nie żałuję niczego, poza tym, że się urodziłem: zawsze uważałem, że umieranie to rzecz nużąca i długa.
Koniec jest już w początku, a jednak brnie się dalej.
Miłość usprawiedliwia... narcyzm. (...) Miłość wymaga narcyzmu.