
Po co się budzić, skoro na jawie jest jeszcze gorzej? Jawa jest jednym wielkim powodem do picia.

Wspomnienia odciśnięte na krawędzi obłędu i jawy - tego nie można kupić za żadne pieniądze...

Jawa różni się od snu natężeniem myśli (...).

Koniec snów na jawie.

To, przed czym uciekałam na jawie, doganiało mnie w snach.

Jawa różni się od snu natężeniem myśli.

Życie stało się snem na jawie.

Moja cykliczność jawy i snu nie ma nic wspólnego z dobą.

Dopiero znacznie później uświadomiłem sobie, że chyba coś jest nie w porządku, jeśli sen i jawa tak bardzo różnią się od siebie. Świadczy to o tym, że coś w sobie tłumimy.

Jedna noc z jej snów, rozgrywająca się na jawie, to więcej niż nic.

Tylko we śnie jesteśmy wolni. Na jawie musimy się śpieszyć.