Nawiększym złem starości jest nie ...
Nawiększym złem starości jest nie mieć zaufania do siebie samego.
Przeciętny Amerykanin nie potrzebuje ani zegara, ani kalendarza.W czasie orientuje się według seriali telewizyjnych.
-Owszem, ale gdybyśmy wszyscy zginęli, ktoś powinien wiedzieć, co robiliśmy. Mogę pogodzić się z tym, że mnie zabiją, ale nie chcę, by ślad po mnie zaginął.
Każdy kiedyś przegrywa, lecz
i z porażki można wiele wynieść.
Są rzeczy ważniejsze od pokoju i gorsze od wojny.
"If I die young bury me in satin
Lay me down on a bed of roses
Sink me in the river at dawn
Send me away with the words of a love song "
Życie zyskuje sens, kiedy stajemy się odpowiedzialni i zaczynamy podejmować decyzje samodzielnie, zdając sobie sprawę z konsekwencji naszych wyborów.
Pomyślałem sobie kiedyś,że najlepsza dla mnie byłaby japońska żona,chiński kucharz, angielski dom i amerykański dochód.I jeszcze pomyślałem,że najgorszy byłby japoński dom, angielski kucharz,amerykańska żona i chiński dochód.
Kiedy człowiek staje po stronie sprawiedliwości,zaczyna być bardzo samotny.
Słuchamy praw i cenimy je - jeśli są poparte bagnetami.
Oficjalny tytuł zawsze przywołuje ludzi do porządku.