Budząc się rano, pomyśl jaki ...
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować.
Potrzeba jest bodźcem myśli, myśl podnieca do czynu.
Nic nie jest warte życia...
Zabezpieczcie go, jak umiecie.
Opłakuje coś, czego nigdy nie miałam.
Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
Co znaczą dwadzieścia cztery godziny, kiedy nie udało się całe życie?
Jeżeli ktoś żyje według zaleceń lekarza, żyje nędznie.
Słabość jest podwójnie słaba, gdy nachodzi człowieka po raz pierwszy.
Trzeba wielkiej odwagi, by przeżyć jakoś życie.
''Jestem strasznie zmęczony bólem, który słyszę i czuję, szefie. Zmęczony tym, że ciągle wędruję, samotny jak drozd na deszczu. Nie mając nigdy żadnego kumpla, z którym mógłbym wędrować i który powiedziałby mi, skąd, dokąd i po co idziemy. Jestem zmęczony tym, że ludzie są dla siebie niedobrzy. To boli, jakbym miał w głowie potłuczone szkło. Jestem zmęczony tym, że nie zawsze mogłem pomóc. Zmęczony ciemnością. Czuję głównie ból. Jest go za dużo. Gdybym mógł z tym skończyć, zrobiłbym to. Ale nie mogę.''
Dojrzałość polega między innymi na tym, że przestajemy czekać na cudzą akceptację naszego postępowania i odczuwać lęk przed czyimiś sądami.