Drogowskazy stoją na miejscu.
Drogowskazy stoją na miejscu.
Czas przeżywamy jako coś, co otrzymujemy i zarazem jako coś, co nam się odbiera.
Czy tylko groby są na tej planecie?
Łatwo jest uważać życie za banał, do czasu, gdy przychodzi się zmierzyć z banałami życia. Często takie spotkanie kończy się tragedią.
Nieszczęśliwi z cierpień drugich odnoszą pociechę.
Życie to podróż, która jest zbyt krótka, aby ją marnować na realizacje cudzych celów. Lepiej iść swoją drogą i zgubić się, niż iść cudzymi śladami i nie zgubić niczego.
Bo we wszystkim jest Twoje nieśmiertelne tchnienie.Dlatego nieznacznie karzesz upadających i strofujesz,przypominając, w czym grzeszą.
Człowiek nigdy nie ocala się sam. Jesteśmy złączeni ze sobą jak bracia syjamscy, skronie nasze przylegają do siebie, nasz los przypieczętowany jest krążącą w nas tą samą krwią, i jeśli ta krew wycieka z żył jednych, cala wspólnota obumiera, gdyż nie może być okaleczona.
Znika jak cień, którego nigdy nie było.
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
Dzieląc za życia, złączmy ich po zgonie.