Dźwignąłem pomnik swój, nie trudem ...
Dźwignąłem pomnik swój, nie trudem rąk ciosany,Wydepcą ścieżki doń miliony ludzkich stóp.
To, kim naprawdę jesteś, nie zawsze odpowiada temu, im jesteś dla innych.
Ciężko pogodzić się z odejściem osób, które pozostawiły po sobie tyle pięknych wspomnień.
Bogactwo ma tylko wówczas sens, gdy wypływa z niego bogactwo łaski.
Nie żyjemy w świecie, w którym źli niszczą dobrych. To świat, w którym trudno odróżnić jednych od drugich.
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
Jestem tym, co pojąć zdołam. Im więcej ludzi poznaję w ich życiu, tym bardziej dopełnia się moje własne życie.
Słowa się rozsypują, układają w nowe.
Czas zawsze zrehabilituje porządnego człowieka.
Weź mnie w ramiona. Ocal mnie przed moim pożądaniem.
Usiądź, przypomnij sobie dawne lata, pomyśl nad nimi, a zdasz sobie sprawę, jak bardzo się od tamtego czasu zmieniłeś...