Kto się boi, nie wiedząc ...
Kto się boi, nie wiedząc właściwie czego, podwójnie się boi.
Czujemy się wolni, ponieważ brakuje nam bardzo języka, by wyartykułować nasze zniewolenie.
Nigdy nie wiadomo, jaki dramat kryje się za pozorami ludzkiego zachowania.
Jak łagodnie zamyka się oczy zmarłym, tak samo łagodnie trzeba otwierać oczy żyjącym.
Przeklęta niech będzie logika.
Oszczędnością i pracą ludzie się bogacą.
Dobra wola nie zawsze z obowiązkiem chodzi w parze.
Sny są czasem jak pchły i pozostawiają małe, swędzące plamki na całym ciele.
A Niemcy mówią, że miejsce Żydów jest na wyspie Madagaskar.
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. Poprzez ludzi dostajemy od życia tysiące szans na to, aby stać się lepszym człowiekiem lub aby temu człowiekowi pokazać coś, czego on do tej pory nie dostrzegł.
Wszyscy skrywamy w najgłębszych zakamarkach duszy jakiś sekret.